Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

GreenBells, Las w słoiku. Zielone kompozycje, których praktycznie nie trzeba podlewać [ZDJĘCIA]

Sonia Tulczyńska-Starnawska
Sonia Tulczyńska-Starnawska
GreenBells, Las w słoiku. Zielone kompozycje, których praktycznie nie trzeba podlewać [ZDJĘCIA]
GreenBells, Las w słoiku. Zielone kompozycje, których praktycznie nie trzeba podlewać [ZDJĘCIA] Paweł Tymiński
Przypomnijcie sobie krainę Hobbitów, po której swobodnie hasa sobie Bilbo i Frodo. Teraz taki magiczny świat może stać na twojej komodzie i biurku. A to wszystko za sprawą magicznych słoików, w których zamknięto las.

- Przygoda z taką formą ekspozycji roślin zaczęła się trzy lata temu. Swego czasu podróżowałem dużo po Azji Wschodniej. W tamtej kulturze zupełnie inaczej, z większym szacunkiem, podchodzi się do roślinności. To mnie zafascynowało - tłumaczy Jakub Staś Stola, założyciel GreenBells. - Tamtejsza potrzeba miniaturyzacji wszystkiego, co tylko możliwe, funkcjonuje od dawna i objawia się w wielu aspektach. Począwszy od drzewek bonsai, po mini terraria roślinne widoczne w przestrzeni publicznej - dodaje.

Drugą inspiracją do stworzenia dość osobliwego biznesu, były także terraria wiktoriańskie, które w XIX-wiecznej Europie spopularyzował miłośnik botaniki Dr. Nathaniel Bagshaw Ward.

Z początku prywatna kolekcja przyciągała uwagę znajomych, którzy coraz częściej zaczęli dopytywać o możliwość zakupu magicznych kompozycji. Aż w końcu narodził się biznes. I dziś, poza tym, że GreenBells to rośliny zamknięte w szklanych kształtach, to także ścienne kompozycje roślin i elementy wystroju wnętrz nawet w sieciach handlowych. W swoich zbiorach Jakub posiada też takie okazy, które wymagają jedynie rzadkiego spryskania wodą - oplątwy z tropikalnych lasów.

Małe ekosystemy
Głównym produktem, który przyciąga uwagę odbiorców są jednak słoiki. To właśnie w nich zamieszczane są mchy, specjalne ziemie, piaski i rośliny, które nie wymagają zbyt dużej pielęgnacji. Zamknięte pod korkową przykrywką wytwarzają swój własny ekosystem, który po dłuższym czasie pielęgnowania - nie wymaga praktycznie naszej ingerencji, bo napędza się sam.

Na początku jedynie, raz na dwa tygodnie, należy zwilżyć znajdujące się w nim rośliny i lekko podlać (wszystko zależy od gatunków, a o sposobie pielęgnacji informuje Kuba). Słoików nie można stawiać w miejscach bardzo nasłonecznionych i gorących - niemożliwe jest stawianie ich w pobliżu kaloryfera i na parapecie. Za to można je trzymać na przykład - w biurze albo na komodzie. A jeśli jakaś roślinka będzie obumierać - można ją przyciąć albo wymienić.

Ile to kosztuje? W zależności od wielkości od ok. 120 do 270 zł.

Co w środku?
Szkła, w których tworzone są magiczne mini lasy, sprowadzane są od rozmaitych, rodzimych producentów. Kompletowanie unikatowych kształtów zajmuje wiele godzin, a drugie tyle - szukanie odpowiednich roślin, które się sprawdzą. Dlatego stworzenie finalnego produktu pochłania wiele czasu. - Do tworzenia każdego słoika podchodzę jak do tworzenia artystycznego dzieła. Zanim zdecyduję się na konkretną kompozycję, rośliny przechodzą u mnie kwarantannę, sprawdzam też podłoża, które układam później w odpowiednie warstwy - mówi Jakub.

W środku szklanych kloszy znajdziemy rośliny, które lubią wilgoć, czują się dobrze w małej szklarni i można je przetrzebić, jeśli urosną. Na przykład - drzewko Bonsai czy różne rodzaje paproci i mchów. Czasami Jakub dodaje dodatkowe ozdoby, jak na przykład minerały. - Interesuję się ezoteryką i jestem estetą. To, co tworzę, musi się przede wszystkim pięknie prezentować, dlatego dopracowuję każdy szczegół. Nawet po położeniu mchu na górnej warstwie, wysypuję wokół niego ziemię, aby nie było zbędnych przerw - tłumaczy.

Gdzie je spotkacie?
Prace młodego artysty możecie zobaczyć podczas cyklicznych wydarzeń w Domu Braci Jabłkowskich albo w TFH - Tymczasowym Butiku na ul. Szpitalnej. Jakub przede wszystkim zachęca do spotkań i rozmowy na temat zielonych żyjątek, bo jak podkreśla, cudowne ekosystemy chce powierzać w ręce odpowiedzialnych właścicieli. Dlatego też nie decyduje się na wysyłkę GreenBells pocztą ani kurierem. Możliwy jest jedynie odbiór osobisty.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto