MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Chorzele. Akcja strażaków ochotników - będą zbierać złom na nowy wóz

Anna Suchcicka
Strażacy z Chorzel będą zbierać złom, sprzedawać go i tym samym wspomogą jednostkę
Strażacy z Chorzel będą zbierać złom, sprzedawać go i tym samym wspomogą jednostkę pixabay
Ochotnicy z Chorzel wymarzyli sobie nowy samochód. Ma kosztować ok. 300-350 tys. zł. Sporo, ale strażakom zależy na samochodzie, którym będą mogli dojechać do każdego miejsca w gminie. A piasków, lasków i podmokłych terenów tu nie brakuje.

- Będziemy zbierać złom, by nie mieć złomu - żartuje Michał Wiśnicki, prezes OSP w Chorzelach. I wyjaśnia, że chorzelscy strażacy mają już cztery wozy. Niestety, ilość nie przechodzi w jakość.

- Nasz bojowy jelcz to staruszek, który służy nam głównie jako beczka z wodą na kołach. I nie nadaje się do akcji w grząskim terenie, czego nie raz już doświadczyliśmy. Mamy też dwa stary, w tym jeden terenowy 266. Cóż jednak z tego, skoro ten pojazd już pół roku stoi wyłączony z użytku, bo nie przeszedł badań technicznych. Mamy też nowego renaulta. Jest on doskonały do akcji ratowniczych na drogach, ale do gaszenia pożarów w terenie jest słaby - wyjaśnia Wiśnicki. - Stąd już od dwóch lat myślimy o kupnie nowego samochodu. Uniwersalnego.

Strażacy zaczęli kalkulować i wyszło im, że karosacja kilkuletniego stara będzie kosztowała do 350 tys. zł. Dla ochotników to prawdziwa fortuna. Strażacy nie mogą też liczyć na budżet gminny, bo samorząd chce doposażać inne jednostki.

- A nie możemy już czekać. Notujemy nawet sto akcji w roku. Są momenty, gdy wyjeżdżamy trzema samochodami jednocześnie. Co się stanie, gdy któryś utknie, a trzeba będzie przerzucić siły w inną część gminy? - zastanawiali się strażacy. I wymyślili, że najwięcej mogą zarobić na złomie. Potrzebują jednak wsparcia… w postaci zbędnego złomu.

W ostatnią sobotę marca (28.03) strażacy ruszą na objazd Chorzel. Tego dnia będą zbierać złom bezpośrednio od mieszkańców. Każdy, kto odda złomostwo zalegające podwórko, zrobi i porządek wspomoże jednostkę. Mile będą widziane także puszki.

Strażacy będą zbierać i sprzedawać, a kwotę, którą w ten sposób uzyskają, będą wpisywać na banerze zawieszonym na płocie jednostki. W ten sposób mają nadzieję zachęcać do akcji, i chwalić się, ile już udało im się zebrać.

- W ten sposób pokażemy też, że nie mamy nic do ukrycia - dodaje Michał Wiśnicki. - Każdy będzie mógł sprawdzić ile udało się nam zebrać. Nam, to znaczy mieszkańcom, bo przecież będzie to nasza wspólna zbiórka.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na przasnysz.naszemiasto.pl Nasze Miasto